kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Przesądy wciąż żywe
2011/11/22 0:20:00

Coraz większy dostęp do informacji, związany z tym pęd do wiedzy oraz kult racjonalnego myślenia, to niewątpliwie elementy składowe dzisiejszych czasów. Wyniki badania CBOS-u pokazują jednak, że w coraz bardziej zracjonalizowanym świecie wiara w przesądy w Polsce jest wciąż żywa, a praktykowane zwyczaje, których rozum nie obejmuje, a które odbierane bywają jako przynoszące szczęście lub pozwalające uniknąć pecha, są wśród Polaków dość powszechne.

Wiara w przesądy jest w Polsce silna, a ich praktykowanie niemal powszechne. Szereg przesądnych zachowań wykonujemy niekoniecznie wierząc w ich magiczną moc. Jak wynika z deklaracji, ponad połowa dorosłych Polaków (54%) wierzy w przynajmniej jeden z dziecięciu najpopularniejszych przesądów. Wiarę w co najmniej pięć z nich zadeklarowało 17% badanych, co ósmy (13%) przyznał, że wierzy w trzy lub cztery przesądy, a niemal co czwarty (24%) w jeden lub dwa.

Przeciętny Polak deklaruje wiarę w mniej więcej dwa na dziesięć przedstawionych mu przesądów (średnia = 1,94), przy czym – jak się okazuje – stosunkowo najbardziej przesądni są renciści (średnia = 2,99), bezrobotni (2,63), robotnicy niewykwalifikowani (2,52), pracownicy usług (2,51) oraz gospodynie domowe (2,38).

Wiara w przesądy w sposób istotny maleje wraz z poziomem wykształcenia (wśród osób z wykształceniem podstawowym średnia wyniosła 2,45, a wśród respondentów z dyplomem wyższej uczelni 1,55) oraz z wysokością dochodu per capita (wśród osób o dochodach poniżej 500 zł na osobę poziom wiary w przesądy wyniósł 2,71, natomiast wśród dysponujących kwotą powyżej 1500 zł – 1,51). W grupach wiekowych wiarę w zabobony najczęściej deklarują osoby mające od 45 do 54 lat (2,33). Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, to stosunkowo najbardziej przesądni są respondenci mieszkający w miastach liczących od 100 do 500 tys. ludności (2,35).

Biorąc pod uwagę religijność badanych mierzoną częstotliwością uczestnictwa w praktykach religijnych, najczęściej do wiary w różnego rodzaju przesądy przyznają się osoby praktykujące religijnie kilka razy w tygodniu (2,44), natomiast najrzadziej – niepraktykujący (1,57).

Stosunek do przesądów dość istotnie różnicuje również płeć badanych. O tym, że występują pewne magiczne przedmioty, sytuacje lub zachowania częściej przekonane są kobiety (2,20) niż mężczyźni (1,66).

Koniczyna i czarny kot


Najbardziej popularnym przesądem wśród badanych okazało się trzymanie kciuków. W to, że taki gest może przynieść powodzenie wierzy blisko jedna trzecia badanych (29%). Co czwarty dorosły Polak ufa natomiast, że szczęście może przynieść kominiarz. Wśród przesądów wróżących niepowodzenie, najpowszechniejsze są stłuczenie lustra oraz czarny kot przebiegający drogę – wierzy w nie odpowiednio 25% i 22% ankietowanych.

Co piąty dorosły Polak (20%) jako prognostyk szczęścia odczytuje znalezienie czterolistnej koniczyny. Niespełna jedna piąta respondentów (18%) wierzy w szczęśliwą moc talizmanów i jako wróżące niepowodzenie odbiera podanie ręki przez próg, a jedna szósta (16%) wierzy w negatywną moc trzynastki. Z kolei o tym, że cyfra siedem przynosi szczęście przekonany jest co dziewiąty badany (11%). Taki sam odsetek (11%) jako niekorzystny znak odbiera wstanie z łóżka lewą nogą.

Jak pokazuje nasze badanie, Polacy nieco częściej deklarują wiarę w przesądy zwiastujące powodzenie (przynajmniej w jeden z nich wierzy 44% badanych) niż w te, które uchodzą za zły omen (40%). Przy czym, wiarę wyłącznie w pozytywne przesądy deklaruje 14% badanych, natomiast 9% uznaje tylko te, które wiążą się z negatywnymi konsekwencjami. Zarówno w szczęśliwe, jak i pechowe znaki losu wierzy 31% badanych, zaś ci, którzy mniej lub bardziej stanowczo odrzucają wszystkie wymienione zabobony stanowią 46% ogółu.

Nie wierzymy, ale kciuki trzymamy...

Choć wiara w przesądy w największym stopniu wpływa na różnego rodzaju zabobonne zachowania, to jednak okazuje się, że są zwyczaje, które Polacy praktykują, mimo że nie wierzą w ich magiczne działanie. I tak 46% badanych twierdzi, że nie wierzy w żaden z przedstawionych znaków zwiastujących pomyślność lub wróżących pecha, a jednocześnie jedynie 14% spośród ogółu dorosłych Polaków nie ulega ani jednej z dziesięciu praktyk uznawanych za przesądne.

Najczęściej stosowanym zwyczajem jest tzw. trzymanie kciuków, które – jak wynika z deklaracji – przynajmniej od czasu do czasu praktykuje blisko trzy czwarte badanych (72%). Niemal trzech na pięciu respondentów (57%), żeby nie zapeszyć, odpukuje w niemalowane, a ponad połowie (53%) zdarza się chuchać na znalezioną monetę. Co drugi dorosły Polak (49%) widząc kominiarza łapie się za guzik, a co trzeci (34%) zwraca uwagę na to, żeby nie witać się przez próg.

Niespełna jedna trzecia (32%) przyznaje, że będąc w jakimś szczególnym miejscu zdarza im się wrzucać monetę do zbiornika z wodą, z nadzieją powrotu w to miejsce. Nieco mniejszy odsetek (29%) stanowią ci, którzy przysiadają na chwilę, gdy zmuszeni są wrócić do domu po zapomnianą rzecz. Co czwarty badany stwierdza, że trzynastego w piątek ma się szczególnie na baczności (24%), a niespełna co piątemu (18%) zdarza się cofać na widok czarnego kota. Jeden na dziewięciu ankietowanych przyznaje, że przynajmniej od czasu do czasu zwraca uwagę na to, by nie wstać z łóżka lewą nogą.

Spośród badanych, którzy zadeklarowali, że nie wierzą w żaden z dziesięciu przedstawionych przesądów, aż 60% przyznało, że mniej lub bardziej regularnie zdarza im się trzymać kciuki za czyjeś powodzenie, dwie piąte (40%) odpukuje w niemalowane, żeby nie zapeszyć, a tylko nieco mniejszy odsetek (36%) chucha na szczęście na znalezioną monetę.

Niemal jedna trzecia z tej grupy badanych (30%) łapie się za guzik na widok kominiarza, a jedna czwarta (24%) wrzuca monetę do zbiornika z wodą z nadzieją powrotu do danego miejsca. Co piątemu spośród niewierzących w przesądy (20%) zdarza się zwracać uwagę na to, by nie witać się przez próg, a mniej więcej co siódmy (15%) przysiada na chwilę, gdy jest zmuszony wrócić do domu po zapomnianą rzecz. Mniej liczni zachowują szczególną ostrożność trzynastego w piątek (6%), cofają się na widok czarnego kota (5%) oraz zwracają uwagę na to, by nie wstać z łóżka lewą nogą (3%).


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: przesądy, sondaż


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »