kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Kredyt hipoteczny. Co powinniśmy o nim wiedzieć?
2016/2/25 22:33:48

To jedno z zobowiązań finansowych, którego podjęcie wiąże się z odpowiedzialnością na długie lata. Wokół kredytów hipotecznych, bo o nich mowa, nagromadziło się wiele mitów, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego wyjaśniają niejasności związane z kredytami hipotecznymi.

Kredyt hipoteczny – obalamy mity

Kredyt hipoteczny często jest największym zobowiązaniem finansowym, jakie podejmujemy w życiu. Nic więc dziwnego, że narosło wokół niego wiele przekonań, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego obalają kredytowe mity i wyjaśniają niejasności, które mogą być ich źródłem.

Nie tylko dla małżeństw

Marzenie o własnym „M” często pojawia się wraz z założeniem rodziny. Nierzadko młodzi ludzie myślą, że warunkiem niezbędnym do uzyskania wspólnego kredytu hipotecznego jest formalizacja związku. Tymczasem o kredyt na zakup wymarzonego mieszkania mogą starać się również osoby pozostające w związku nieformalnym czy dzieci wspierane przez rodziców. Współkredytobiorcą może być każdy, kto wyrazi taką chęć i jego zdolność kredytowa pozwoli na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego. Warto o tym pamiętać, bowiem młodzi ludzie, którzy np. nie osiągają jeszcze zbyt wysokich dochodów samodzielnie mogą mieć problem z uzyskaniem pozytywnej decyzji kredytowej. W takiej sytuacji wyjściem jest wsparcie uzyskane dzięki przystąpieniu do kredytu np. z rodzicami. Jeśli drugi wnioskodawca również osiąga odpowiednie dochody, wtedy nie tylko łatwiej będzie otrzymać kredyt, ale większa będzie też jego wartość. – Trzeba jednak pamiętać, że wspólny kredyt to wspólna odpowiedzialność na długie lata – mówi Ewelina Popiel, ekspert ZFDF i Gold Finance. – Odpowiedzialność za regularną spłatę całego zobowiązania spoczywa w równym stopniu na wszystkich kredytobiorcach, którzy również posiadają takie samo prawo do dysponowania nabytą nieruchomością.

Nie tylko umowa o pracę

Banki zwykle preferują potencjalnych kredytobiorców na tzw. etacie niż pracowników zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych lub też osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. Niestety dla części młodych ludzi uzyskanie umowy o pracę może być kłopotliwe. Niektórzy sami również rezygnują z tej formy zatrudnienia. Wśród takich osób są np. przedstawiciele wolnych zawodów. Wnioskując o kredyt, często obawiają się oni problemów związanych z formalnościami. Mimo to również tacy wnioskodawcy mogą uzyskać pomoc banku. Weryfikacja ich sytuacji finansowej będzie jednak bardziej skrupulatna. – W przypadku umów cywilnoprawnych konieczne będzie udokumentowanie osiąganego wynagrodzenia, poprzez przedstawienie rachunków czy umów. Ważna jest regularność i poziom dochodów. Ponadto wymagany jest dłuższy okres zatrudnienia, niż w przypadku etatu. Dla umów cywilnoprawnych wymagany czas uzyskiwania dochodów to z reguły minimum 12 miesięcy – zwraca uwagę Michał Krajkowski, ekspert ZFDF i Notus Doradcy Finansowi. – Jeśli natomiast prowadzimy własną działalność, niezbędne okażą się dane rejestracyjne działalności, zaświadczenie o niezaleganiu z płatnościami wobec Urzędu Skarbowego i ZUS, a także np. PIT dotyczący dochodów w ostatnim roku. Dodatkowo, gdy staramy się o kredyt, a nie uzyskujemy stałych dochodów warto zadbać o odpowiednio duże oszczędności, które będą stanowić finansową „poduszkę bezpieczeństwa” na wypadek tymczasowych problemów. Dotyczy to zwłaszcza osób, których forma zatrudnienia nie daje bezpieczeństwa kilkumiesięcznego okresu wypowiedzenia.

„Najlepiej” wcale nie oznacza „najtaniej”


Kredyt hipoteczny jest zwykle zaciągany na wysoką kwotę i na długi okres. Oferty różnią się kosztami, ale nie tylko. Ta najlepsza wcale nie musi oznaczać oferty najtańszej. Dla przykładu, niska comiesięczna rata, która dla funkcjonowania domowego budżetu obciążonego spłatą jest kluczowa, osiągnięta może być m.in. dzięki wydłużeniu okresu kredytowania. To niestety podnosi całkowite koszty kredytu. Podobnie będzie jeśli sytuacja finansowa klienta lub upragnionej nieruchomości wymaga indywidualnego podejścia banku. Kredyt natomiast można nadpłacać wpływając w ten sposób korzystnie na jego finalny koszt. Z kolei niską i atrakcyjną marżę często uzyskamy, jeśli zdecydujemy się również na skorzystanie z produktów dodatkowych. Niestety w ich przypadku bank ma prawo dowolnie zmienić wysokość opłat i podnieść koszt ich utrzymania w przyszłości. – Klient może przestać korzystać z dodatkowych produktów, ale to z kolei spowoduje utratę atrakcyjnej marży kredytu – mówi Ewelina Popiel, ekspert ZFDF i Gold Finance. – Dlatego też przy wyborze najlepszej oferty warto zwrócić uwagę nie tylko na koszty, ale również na wymagany wkład własny, sposób wyliczania dostępnej kwoty kredytu, naszą sytuację finansową, stan nabywanej nieruchomości czy ewentualne produkty dodatkowe. Parametrów, które możemy porównać jest bardzo wiele, dlatego wybór najlepszego rozwiązania jest kwestią indywidualną i trudno wskazać tylko jedno, najlepsze rozwiązanie. Dlatego też wielu klientów wybiera współpracę z doradcami finansowymi, posiadającymi w jednym miejscu wszystkie oferty i mogącymi faktycznie doradzić właściwe dla klienta alternatywy.

Jeśli jeden bank powiedział „nie”, inny może powiedzieć „tak”

Sposób wyliczania zdolności kredytowej ma inną formę w poszczególnych bankach. Dlatego też składając takie same dokumenty w kilku instytucjach otrzymamy oferty różniące się wysokością kredytu. Może się też okazać, że jakiś bank odmówi nam udzielenia finansowania. Nie oznacza to przekreślenia marzeń o nowym mieszkaniu. – Warto skorzystać z pomocy doradcy finansowego, który może przeprowadzić wstępną analizę ofert. Na jej podstawie będziemy mogli wybrać te najlepsze i zrezygnować z wnioskowania w bankach, które są najbardziej restrykcyjne wobec kredytobiorców – stwierdza Michał Krajkowski, ekspert ZFDF i Notus Doradcy Finansowi. – Nawet jeśli odmówi nam jedna instytucja, inne nadal mogą udzielić nam pomocy. Szczególnie duże rozbieżności otrzymanych kwot kredytu są zauważalne w przypadku umów zlecenia czy o dzieło, a także działalności gospodarczej. Wynika to z innego sposobu wyznaczania dochodu przyjętego do analizy. Aby zwiększyć szanse powodzenia, przed złożeniem wniosku kredytowego powinniśmy zadbać o stan naszych finansów. Uregulować wszelkie należności, spłacić ewentualne pożyczki czy nawet zrezygnować z kart kredytowych. Mogą one bowiem wpłynąć na decyzję banku i pogorszyć naszą ocenę.


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: finanse, kredyt, kredyt hipoteczny, mieszkanie, oszczędzanie, pieniądze


 


 


 
Przepis dnia: Pavlova biała z kiwi

Uzależnia i powoduje, że ci którzy szukali dotąd zastosowania dla "nadmiarowych" białek, mają problem co zrobić z żółtkami.»